Od paru tygodni jestem szczesliwa posiadaczka szczoty Clarisonic :)
Dzisiaj krotki opis tego o to tajemniczego cacka.
Produkt wielkosci dloni..ale paczka przyszla wielka na pol pokoju :)
W IRE produkt rozprowadza Debenhams (Lancom) & Sephora.
W zestawie:
szczota, ladowarka plus 3 zele, ktore mozna przeznaczyc do mycia samej szczotki a nie twarzy ;)
Tak to jest wlasnie z gratisowymi dodatkami- zwykle nie nadaja sie do niczego.
Produkt testowalam na swojej buziuni :) skora mieszana ze sklonnoscia do alergii :/
Zanim zakupilam szczote Clarisonic, standardowo uzywalam platkow kosmetycznych i zelow do mycia twarzy (Cetaphil, Physiogel). Niestety tu przy codziennym braku slonca trudo utrzymac promienna, czysta cere wolna od znienawidzonych zaskorniakow.
Z poczatku uzywalam szczoty codzinnie wieczorem. Niestety. Moja wrazliwa skora odmowila wspolpracy. Twarz zamiast oczyszczona i promienna byla jeszcze bardziej przesuszona co wiecej..pryszcz na pryszczu..i na pryszczu jeszcze jeden pryszcz !!!
Takie pieniadze?! i taka porazka ?!!!!
Zaprzestalam uzywania tegoz oto hitu/kitu internetu.
Po paru dniach, cera wrocila do 'normalnosci'.. a ja...
postanowilam dac tej szczocie jeszcze jedna szanse. Uzywalam jej tylko raz w tydoniu.
I dopiero teraz widze efekty !
Wreszcie moge powiedziec, ze nie zaluje decyzji o zakupie. Jestem zachwycona.
Bardzo poprawil sie stan mojej skory; pory zmniejszone; skora gladka; miekka; super oczyszczona.
Nie zauwazylam podraznien ani ataku wyproskow; czy przesuszonej skory.
Produkt nienadaje sie dla osob z problemami typu tadzik. Raczej dla osob szukajacych czegos co skutecznie oczysc twarz (np po codziennym makijazu).
Pozdrawiam !
