Thursday, 28 March 2013

Słodyczom mówię stanowcze "do widzenia"! :)

Jest plus! Jest jeden gigantyczny plus tej sniegowej pogody. 
Silownia !!
Wczoraj wymeczylam na orbitreku cale 7 km  spalone 400 kcal:-)
Zamierzam cwiczyc, regularnie, codziennie no chyba ze moj tylek tego nie wytrzyma to bede robila przerwy.


Od wczoraj nie jem slodyczy. Batonikom, czekoladzie i czipakom mowie stanowcze ZEGNAM :D.

Nie beda mnie kusily puste kalorie bez zadnych wartosci odzywczych.

Po takich 'zachciankach' tylko tylek rosnie. Tak wiec precz ! :)
Zamiast slodyczy zwiekszylam ilosc warzyw i owockow.

Ostatni posilek o 18. I nie ma ze boli :D

Ciezko jest wytrzymac w nowym postanowieniu ale obiecalam sobie ze bede twarda i sie nie poddam !

Na silowni zaczelam cwiczyc od stycznia. Przytloczyly mnie poswiateczne kalorie. Niestety same cwiczenia bez zdrowego odzywiania cudu nie zdzialaja.







Cel: wyrzezbic sylwetkee :)


XXX


Blogger Gadgets