Sushi ? nie dziekuje :]

Kto zamawial sushi ?? reka do gory.

Pyszne? hmm Lekkie ??hmm Zdrowe?? Świeże ? Kolorowe? 

Krotkie streszczenie dla tych co jeszcze nie probowali:

Niestety. Te kolorowe cudenka nie wspolgraja z moim smakiem. I chociaz wygladaja przecudnie to nie moge powiedziec ze to moj przysmak. Nie wiem czy to te ryby czy to ten sklejony ryz.. czy moze slony sos sojowy.. a moze to te wyraziste owoce morza? wszystko razem sprawia ze moje kubki smakowe mowia stanowczo'nie'!

 Nie ogarniam. Misternie przyrzadzone, kolorowe, apetyczne i estetyczne..no ale nie do zjedzenia. Dobrze ze dorzucili sprasowane jajko. Nie padlam z glodu:D

Rock 'n' Roll Half Marathon 2nd edition !

Rock 'n' Roll Half Marathon 2nd edition ! done and dusted :)))
Do samego konca nie bylam pewna.. bede biec czy nie. Kaprysna pogoda dala sie we znaki - piatek ulewa, sobota leje, niedziela siapi i leje.. 
Z domu wyszlismy doslownie na 30min odebrac number startowe i wcisnac swoj podpis na pamiatkowej sciance.
Szczerze zwatpilam w poniedzialkowe slonce.

Medal cieplutki, goracy, czekajacy okazal sie najlepsza motywacja :)

Na sciance wspomnienia z R'N'R HM Sierpien 2013 :) wiem bo bylam i bieglam i przebiegam:)

Tegoroczny bieg mial rozpoczac sie o 8:30. Ku mojemu zaskoczeniu juz od 7 slonce przepieknie swiecilo i szczerze nie moglam wymarzyc sobie lepszej pogody. 

Trasa dala popalic. Gora, z gorki.. pod gorke z gorki, prosto, pod gorke- dla prownania w zeszlym roku bylo rowno jak na stole!

Ale dalam rade! Medal jest ! satysfakcja jest! suuuuperwoman :)

Tyle razy zastanawiam sie po co ja to robie.. przeciez moglabym inaczej spedzic ten sloneczny i to jeszcze wolny dzien od pracy. Spacer, rower, relaxing no ale coz.. nie da rady. Bieganie to bieganie. Na trasie latwo nie jest..ale to uczucie na mecie, tuz po biegu jest absolutnie niezastapione. I wtedy wszystko wydaje sie mozliwe !!! ♥♥♥

'Dieta biegacza' :D

Bieg juz za kilka dni a ja co ?! frytki, czosnkowy sosik i rybka z panierka grubosci 2cm !

Przydalaby sie jakas dieta biegacza czy cos?! no albo chociaz ograniczenie smiecowego jedzenia .. ale gdzie tam ! wizyta w Bray bez ryby z frytkami jest nie-mo-zli-wa !

Coz najpierw masa potem rzezba !!! :D

Croagh Patrick & Connemara weekend trip :-)

 Od dobrego roku zbieralam sily na Croagh Patrick. Ale wiadomo jak to w Ire..raz za duzo deszczu, za ostre slonce, za silny wiatr, za ciemno, za jasno...wkoncu skonczyly sie wymowki !

Spontaniczny wyjazd okazal sie strzalem w dziesiatke.

Nie wiedzialam, ze Irlandia moze byc taka piekna.

Croagh Patrick
(Saint) Patrick's Mountain 764 metres

 Z gorki na pazurki :) nikt nie mowil ze bedzie latwo !

 W podrozy :)

 ♥ ♥ ♥ ♥ ♥

Connemara  I love youuu ! & I miss you - see you soon !!

 i po weekendzie.

Great Sugar Loaf ! here we come :D

 Great Sugar Loaf - patrzac w pierwszym momentcie myslalam, ze zajmie mi tu dobre 3 godziny, zeby znalezc sie na szczycie. Ku mojemy zdzwieniu po 30 minutach nasza wspinaczka dobiegla konca.

 Przepiekny widok - 501m n.p.m