Saturday, 3 August 2013

W irlandzkim niebie ♥ Riverdance !

Prawie 2 godziny byłam w irlandzkim niebie !
Riverdance -od ponad dekady najlepszy produkt eksportowy Irlandii.Wytańczona, wystepowana i wyśpiewana historia narodu irlandzkiego.

Od pierwszego stuknięcia czarnego obcasa ogladalam z zapartym tchem.





Tancerze, muzycy, wokaliści... naprawdę rewelacja.
Ogóle bardziej podobali mi się mężczyźni :p Szczegolnie leader grupy. Nieprzecietny talent ! nie sadzilam ze mezczyzni moga tak tanczyc (stepowac ! ) ! ♥
Z kobiet poza glowna leaderka, kapitalna byla hiszpańska tancerka flamenco. Przepięknie podkreślała w swoich występach różnicę pomiędzy tańcem irlandzkim (nieruchoma gorna czesc ciala) a flamenco (zarowno dolna i góra czesc ciała tanczy).

Jedyne co mnie zniesmaczylo w teatrze to ludzie ubrani w dżinsy i Ci wpychajacy popcorn na przedstawieniu:( zenada.

Widowisko na światowym poziomie, pełne niesamowitych doznań wizualno-słuchowych. Magiczne i romantyczne! 
Goraco polecam !









(2 ponizsze zdjecia sa wklejone z google, gdyz na przedstawieniu nie mozna bylo robic zdjec:( (juz nie mowiac o filmikach). Pozostaja niesamowite wspomnienia ! :)



Blogger Gadgets